Burberry przyzwyczaiło nas przez lata do swojej stonowanej, klasycznej stylistyki. W historii tego domu mody nie było wcześniej kolekcji, która wzbudziłaby tyle kontrowersji i skrajnych emocji. Wiosenno-letnią kolekcję Burberry Prorsum dla mężczyzn zatytułowaną „Come Rain or Shine” zaprezentowano w ramach Tygodnia Mody Męskiej w Mediolanie. Bazę kolekcji Burberry Prorsum na wiosnę i lato 2013 stanowią typowe dla marki eleganckie garnitury oraz nieco mniej formalne zestawy utrzymane w klasycznej kolorystyce – czerni, granacie i szarości. Aby ożywić nieco tą monochromatyczną paletę kolorystyczną Bailey zdecydował się na wykorzystanie intrygujących mikronadruków oraz przykuwających uwagę metalicznych, połyskujących i niezwykle barwnych materiałów.
Intensywnie niebieskie, fioletowe, różowe, zielone i żółte tkaniny projektant wykorzystał zarówno w postaci elementów wykończeniowych zdobiących kołnierze płaszczy jak również tworząc poszczególne elementy garderoby – charakterystyczne dla marki płaszcze, zwężane spodnie, dopasowane koszule, kurtki w stylu bomber jacket czy też noszone z kontrastującymi, czarnymi skarpetami sandały. Z pewnością wiele zaprezentowanych na wybiegu elementów pojawi się na listach „must have” wielu fashionistów.
Obok oślepiających kolorów i materiałów kojarzących się z folią aluminiową, nie zabrakło na szczęście klasycznych krojów Burberry. Doskonale skrojone spodnie i marynarki, idealnie dopasowane trencze i wąskie krawaty pozwalają na chwilę zapomnieć o bardzo specyficznym doborze barw na letni sezon i delektować się kunsztem krawiectwa, niezastąpionym w swojej klasie.
„Lubię ideę łączenia czegoś dosłownego, z powaga i dziedzictwem, z czymś naprawdę zabawnym, lekkim i dekadenckim. Cały świat przechodzi głębokie przemiany w dziedzinie finansów i władzy, ale życie jest krótkie, dlatego powinniśmy się nim cieszyć.” – wyjaśnił Christopher Bailey w jednym z wywiadów przeprowadzonych na chwilę po zakończeniu się pokazu.
Autor: Edyta Pawlak