Zdjęcia te wykonałem podczas mojego pobytu w Birmie, w grudniu 2010 roku. Niesamowite twarze kobiet, były dla mnie wspaniałym obiektem do fotografowania. Swoją skórę twarzy zdobią specjalną papką wykonaną własnoręcznie z pewnego gatunku drzewa, które rośnie tylko w Birmie. Ale malowanie twarzy nie do końca służy im jako ozdoba. Przede wszystkim papka ta ma chronić ich twarze przed słońcem, taki naturalny filtr UV. Ogromnym zdziwienie były dla mnie gigantyczne papierosy, również ręcznie przez nie robione, które popalały w ciągu dnia. Oprócz przysłowiowego puszczania sobie dymka, oczywiście miały jeszcze dodatkowe działanie. No i popielniczki zrobione z połówek skorup od kokosów, które trzymały w jednym ręku z papierosem - olbrzymem. A wszystko w obłokach unoszącego się wokół nich dymu wyglądało wprost zjawiskowo. Kobiety fotografowałem wszędzie i w różnych sytuacjach... podczas pracy, na targu, siedzące w cieniu drzew przy drogach, podczas przygotowywania posiłków... Zawsze były miłe i sympatyczne, choć ich miny na początku na to nie wskazywały. Lecz po wymianie kliku słów czy uśmiechnięciu się do nich okazywało się, że są bardzo przyjazne i chętnie dawały robić sobie zdjęcia. Niektóre były bardzo zawstydzone na widok aparatu fotograficznego, ale mój uśmiech do nich robił swoje... Oczywiście oprócz uśmiechu panie z radością przyjmowały datki w postaci kilku kiatów (kiat - waluta Birmy). Oprócz gigantycznych papierosów - skrętów i pomalowanych twarzy, mój zachwyt wzbudzały ozdoby, które noszą na głowach wykonane z żywych kwiatów, a także kapelusze i chusty oraz różnego rodzaju turbany z kolorowych tkanin, często po prostu zrobione z innych części garderoby. Birmańskie kobiety najczęściej przygotowują posiłki na świeżym powietrzu... po prostu przy drogach, pod drzewami rozpalają ogień i gotują i smażą tamtejsze specjały. Zawsze byłem ostrożny w jedzeniu na ulicy od miejscowych kucharek, ale tamto jedzenie wyglądało bardzo apetycznie i czysto, choć przygotowywane w ulicznych warunkach.
Zdjęcia: Robert Krupiński
KOMENTARZE
Nikt nie skomentował tej treści, bądź pierwszy.
Aby skomentowac treśc musisz byc zalogowany,
zaloguj się lub
załóż konto